Forum mieszkańców Kokotowa i sympatyków
Gość
kibelki są już na górze w dawnym składziku na wódkę. Już nie trzeba chodzić na dół.
Wszystko by było pięknie tylko ze jeśli to bedzie prywatne to będzie wysokie czesne (400-450zł). Gdyby remiza była gminna to płaciłoby się jak w przedszkolu publicznym góra 250zł z zajęciami dodatkowymi (religia, tańce, angielski itp.) i jedzeniem.
Offline
Gość
Strazy niema nic nie ma w ty Kokotwie bo wszysto Lidwina jest . Dzieci nie maja nawet gdzie wyjsc bo plac na placu zabaw zniknely hustawki ktore byly tylko do wyremontowania no ale po co jak nikomu sie nie chce tylko pod SIEBIE jak najlepiej dla LIDWIONÓW. Ja widze ze juz nawet dokopoje co rok po kawałku ziemi aby powiekszyc dla klijentwo plac do PICIA...
Gość
Bo żadnemu mieszkańcowi Kokotowa nie chce się ruszyć do zarządu OSP w Wieliczce żeby sprawdzić w jaki sposób Lidwin nabył tą ziemię.
Gość
witam
Ja się cieszę, że w Kokotowie w końcu powstanie przedszkole. Fajnie, że znalazł się ktoś kto chce zainwestować pewno niemało pieniędzy i zorganizować zajęcia dla dzieci. Jeśli nawet prywatne to zawsze jakaś alternatywa. Teraz nie ma co z dzieckiem zrobić a w Krakowie ceny są od 700zł.
pozdrawiam miła
Gość
Miła napisał:
witam
Ja się cieszę, że w Kokotowie w końcu powstanie przedszkole. Fajnie, że znalazł się ktoś kto chce zainwestować pewno niemało pieniędzy i zorganizować zajęcia dla dzieci. Jeśli nawet prywatne to zawsze jakaś alternatywa. Teraz nie ma co z dzieckiem zrobić a w Krakowie ceny są od 700zł.
pozdrawiam miła
Wielka inwestycja. Za tyle kasy co Lidwin przez tyle lat brał od mieszkańców wsi za kalendarze i z gminy to w remizie powinno być ogrzewanie podłogowe, kuchnia jak w restauracji i klimatyzacja.
Gość
Zgadzam się z Gościem że nic nie jest zrobione za tyle lat kasę brali i co ztym sie działo??? niewie nikt nabijali własne kieszenie tyle lat Może coś ztym trzeba zrobić
Przedszkole w Kokotowie to jeden wielki kabaret. Rozumiem tych którzy tego przedszkola chcą, bo mają małe dzieci a przedszkole na miejscu to wygoda. Ale czemu takie cos ma powstac w miejsce domu ludowego? Czemu decyzja w tej sprawie należy tylko i wyłącznie do Pana Lidwina? a najbardziej jestem ciekaw na co powędrują zyski z tego jakże wspaniałego przedsięwzięcia? Bo jeżeli tracimy dom ludowy tylko po to żeby jaśnie pan Lidwin mógł rozbudowac jeszcze bardziej swój bar, to ja dziękuje bardzo za to przedszkole:/
pozdrawiam
Offline
Gość
Ja także nie rozumiem dlaczego jeden człowiek decyduje za całą wieś?
Nie rozumiem dlaczego mając takie możliwości nie ściągnął do wsi żadnych inwestycji?
Dlaczego mając rzekome znajomości w starostwie i powiatowych władzach strażackich nie reaktywował straży pożarnej tylko ją doprowadził do upadku?
Gdyby zrobić bilans dokonań prezesa to w czasie swojej kadencji więcej zrobił dla siebie niż dla wsi.
Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić
Ewidentnie nie jest w stanie wykorzystać możliwości jakie przynoszą dzisiejsze czasy. To wszystko go przerasta.
Powinien sam podać się do dymisji choćby z racji wieku. (Przecież jest już chyba grubo po 60-tce).
Gość
Witam
A co złego w tym, że budynek remizy strażackiej w Kokotowie jest w końcu wykorzystany na jakiś szczytny cel???? jakim niewątpliwie jest przedszkole!!!
Użytkownik
Oczywiście, że nie ma w tym nic złego. Skoro jest taka potrzeba to dlaczego nie?
Złe jest to że kasa z wynajmu pójdzie w nieuczciwe ręce. Po prostu szkoda kasy.
Ludzie mogą sobie skalkulować, że do przedszkola będzie uczęszczać czworo dzieci z Kokotowa a domu ludowego będzie pozbawiona cała wieś.
Wyobraź sobie taką sytuację: Załóżmy, że mój dziadek budował ten dom ludowy czynem społecznym, jego brat woził cegłę na tą budowę, dziadek od strony mamy pospawał huśtawki w parku, jego brat załatwił materiał na te huśtawki. Załóżmy, że mama czynnie udzielała się w kole gospodyń wiejskich, tata się udzielał w klubie Strażak Kokotów. Dochód z imprez organizowanych przez te organizacje szedł na wyposażenie domu ludowego. Ja z bratem tańczyłem w zespole ludowym.
Następnie trochę cichaczem, trochę podstępem właścicielem domu ludowego została OSP.
A dzisiaj?
Załóżmy, że starszego syna przywozi policja do domu bo pobił się na boisku. Chciał wstąpić do straży, ale prezes go nie przyjął. Starsza córka chciałaby pójść na jakieś zajęcia po szkole, ale we wsi nie ma domu ludowego. Z młodszą córką nie pójdę na plac zabaw, bo strażacy rozebrali go żeby dzieci nie plątały się pomiędzy praniem prezesa. Do przedszkola nie została przyjęta bo brakło miejsc a za przedszkole w domu ludowym mam zapłacić 250zł więcej niż w publicznym. Ponadto prezes całe wyposażenie, na które pracowali także moi rodzice w umowie podarował na przedszkole. Za swoje zasługi wieloletniej społecznej pracy dziadkom nikt nawet nie podziękował podczas gdy najgorszy lump we wsi dostał od prezesa OSP medal. Na pogrzebie dziadka nawet nie było sztandaru OSP Kokotów.
Niby na plac zabaw mogę pojechać do Niepołomic, na zespół ludowy do Mietniowa, na imprezę do Czarnochowic a do straży na Węgrzce Wielkie, bo na miejscu będę miał tylko stację benzynową żeby to wszystko objeździć
Ostatnio edytowany przez VillageMen (2009-08-15 09:19:55)
Offline
VillageMen muszę przyznc Ci że opisał Pan prawdziwy stan aktualny naszego sołectwa. Taki stan musi bardzo smucic.Pytam gdzie Rada Sołecka ? Pani Sołtys ? (Statutowy wykonawca woli rady) Myślę że przekazują problemy Panu Radnemu Który z urzędu ma wpływ bezpośredni na te problemy. To On ma narzędzia prawne oraz moc sprawczą do rozwiązania tych tematów zgodnie z wolą większości wyborców. Chyba że zgadza się z polityką OSP !!!
Offline
Gość
OSP wszystko pod siebie... zgadzam sie z przedmoca